Z Kasią i Pawłem znam się już od paru lat. Ba, nawet ślub braliśmy w tym samym dniu, lecz w różnych rejonach Polski. Jeśli dodam, że nasze dzieci rodziły się w tych samych rocznikach, w odstępach 2-3 miesięcznych to uwierzycie? Musicie, bo taka jest prawda ;).

Stąd wiele nas łączy, wspólnie przeżywamy z Kasią nawet choroby, bo tak się składa, że nasze dzieci są bardzo synchronizowane i wiele chorób przechodzą w jednym czasie – począwszy od zapaleń ucha aż po rotę i po ospę idąc. I to bez wcześniejszych spotkań,  na jakich to mogłyby wymienić się bakteriami. Życie ma niesamowite scenariusze!

Było to nasze koljene spotkanie fotograficzne. Pierwszym takim wydarzeniem był Chrzest Święty Witka. Zaś w październiku wykonaliśmy sesję roczkową Witka w jesiennej aurze lasu bemowskiego. Była to także idealna okazja do wykonania sesji rodzinnej, by uwiecznić  ten piękny czas dorastania dzieci. Zbieraliśmy szyszki, puszczaliśmy bańki, słońce nam grało, a uśmiechy na twarzach Kasi, Piotra, Ignasia i Witka były wyjątkowe. Spójrzcie sami…

O autorze.

Mam na imię Natalia.

Moja przygoda z fotografią sięga najmłodszych lat, kiedy to podczas wyjazdów w rodzinne strony mamy, wujkowie uczyli mnie podstaw fotografii analogowej. Pokazali najpiękniejsze momenty, które się nie powtórzą i ma się tylko chwilę tę tu i teraz.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.